Wokół grillowania narosło wiele mitów. Niektóre błędne porady czy przekonania przechodzą właściwie z pokolenia na pokolenie. Jednak trzeba pamiętać, że grillowanie - również w Polsce - bardzo zmieniło się w ostatnich latach. Dlatego postawiliśmy rozprawić się z najbardziej niesprawiedliwymi mitami i przedstawić Wam fakty o grillowaniu.
Czy grillowanie jest zdrowe?
Jednym z najczęstszych mitów jest stwierdzenie, że mięso z grilla węglowego jest niezdrowe, ponieważ podczas spalania tłuszczu wytwarzają się szkodliwe związki. Jest to duże uogólnienie, które należy zdementować. To nie sam proces grillowania mięsa powoduje problemy ze zdrowiem. Wręcz obróbka mięsa w ten sposób prowadzi do wytapiania się z niego nadmiaru tłuszczu, podczas gdy to smażone na patelni jest w nim skąpane.
Jednak faktem jest, że kiedy tłuszcz kapie na żar, to mogą powstawać toksyczne związaki. Dlatego nie należy do tego dopuszczać. Pod grillowanym mięsem powinna znaleźć się tacka, do której będzie skapywał tłuszcz, marynata czy soki.
Przygotowując potrawy na grillu gazowym nie musimy obawiać się, że kapiący tłuszcz będzie się spalał, ponieważ palniki są osłonięte aromatyzerami.
Czy potrawy z grilla powodują otyłość?
Potrawy przyrządzane na grillu mogą mieć różną zawartość tłuszczu, węglowodanów i tym samym kalorii. Nie można powiedzieć, że potrawy z grilla tuczą czy powodują otyłość. Jeśli już chcemy szukać winnych, to trzeba przyjrzeć się temu, co na grillu przyrządzamy.
Bardzo często na grilla trafia tłusta karkówka czy kiełbasa, które same w sobie do najzdrowszych i najchudszych nie należą. Jeśli przepijamy je pustymi chmielowymi kaloriami lub kolorowymi gazowanymi napojami z cukrem, to tym bardziej zwiększamy szansę na dodatkowe kilogramy. Ale czy kiełbasa przyrządzona na patelni jest mniej kaloryczna?
Jeśli chcemy uniknąć nadwagi i otyłości, to warto tłuste kawałki mięsa zastąpić chudą rybą, kurczakiem lub wołowiną. Jako dodatki wybierzmy grillowane niskokaloryczne warzywa. Po inspiracje zapraszamy do działu: Przepisy na dania z grilla. Oczywiście wszystko jest dla ludzi i nic nie stoi na przeszkodzie, by pozwolić sobie na grillowaną karkówkę, ale na pewno nie powinna ona stanowić podstawy naszej diety.
Czy grillować na ogniu?
Kolejnym mitem jest pomysł, że mięsa czy warzywa powinny trafić na grill węglowy zaraz po rozpaleniu brykietu lub węgla drzewnego, które palą się jeszcze żywym ogniem. Nic bardziej mylnego. Nie grillujemy na ogniu. Czekamy aż węgiel lub brykiet wypalą się na tyle, że powstanie z nich żar. Wtedy możemy położyć produkty na ruszt. W innym razie wszystko spali się z zewnątrz i nie będzie jadalne.
Szkodliwe sposoby na szybkie rozpalenie grilla węglowego
Benzyna, denaturat a może podpałka w płynie? Szybko rozpalimy węgiel, a płyn zdąży się wypalić zanim przystąpimy do grillowania? Niestety to mit. Chemiczny posmak pozostanie na jedzeniu. Płynne rozpałki zostawmy więc do kominka, a nasz grill węglowy rozpalmy podpałką naturalną.
Czy nacinanie i dociskanie mięsa skraca grillowanie?
Coraz częściej eksperymentujemy na grillu, podając ciekawsze potrawy. Opracowujemy też własne techniki grillowania lub korzystamy z tak zwanych dobrych rad. Należy do nich zaliczyć nakłuwanie widelcem, nacinanie i dociskanie mięsa do rusztu szpikulcem lub łopatką w celu przyspieszenia procesu grillowania. Nikt nikomu nie zabroni tych procedur, jednak dzięki nim nie zyskamy na czasie. Mięso wcale nie ugrilluje się szybciej, a zamiast soczystego steka na talerzu wyląduje suchy i twardy kawałek, niezbyt przypominający mięso.
Grillowanie nie jest procesem długim i dość szybko przygotujemy nawet kilka składników na pełne danie. Pamiętajmy jednak, że grill nie lubi pośpiechu. Nawet jeśli nie uda się go nam od razu rozpalić za pomocą naturalnej podpałki, nie idźmy na przysłowiową łatwiznę i nie polewajmy go płynną chemią.
Tylko potrawy przygotowane na węglu lub brykiecie smakują “jak z grilla”?
Jednym z najbardziej rozpowszechnionych mitów jest stwierdzenie, że tylko grillowanie na węglu lub brykiecie nadaje potrawom charakterystyczny smak. Nie jest to prawda. W badaniach przeprowadzanych przez producentów grilli minimalny procent osób był w stanie rozpoznać potrawę przyrządzoną na grillu gazowej od upieczonej na grillu węglowym. To nie dym nadaje potrawom smaku. Więcej piszemy o tym w artykule: Smak potraw z grilla gazowego.
